Fakt, że ludzi w swoim otoczeniu postrzegamy jako wrogich nam, nieogarniętych albo uciążliwych i irytujących - niekoniecznie musi być świadectwem ogólnego upadku rasy ludzkiej. Może to być oznaką szóstego stopnia naszego własnego wypalenia zawodowego.
Wakacje to dobry czas, żeby przyjrzeć się swojej kondycji psychiczno - zdrowotnej i sprawdzić, czy przypadkiem nie grozi nam wypalenie.
Jola mówiła o tym, jak bardzo
niszcząca jest jej praca – mobbing w tej korporacji jest zjawiskiem
powszechnym, fatalne układy interpersonalne i nieustanne napięcie towarzyszą
jej na co dzień. Postanowiła wziąć udział w warsztatach komunikacji, żeby się
przygotować do kilku trudnych rozmów, które chciała przeprowadzić, ale nie
wiedziała jak. Weronika z kolei chciała wiedzieć, jak rozmawiać z dziećmi, żeby
traktowane bezprzemocowo i po partnersku w domu były w stanie w przyszłości
stawić czoła trudnym sytuacjom w przedszkolu i szkole i nie stać się ofiarami
agresorów. Co do pracy – to Weronika miała to szczęście, że korporacja, w
której ona pracowała zapewniała dobrą płacę, sensowne warunki rozwoju, zgrany
zespół i możliwość bycia kreatywnym w tym, co się robi. To szczęście, że nie
wszystkie korporacje są takie straszne, jak twoja – powiedziała do Joli. Jakież
było ich zdumienie, kiedy rozmawiając w czasie przerwy obie panie odkryły, że
pracują w tej samej firmie – a nawet w tym samym budynku, tylko oczywiście w
innych działach – dlatego nie znały się z widzenia.
Wypalenie
Po bliższym przyjrzeniu się
sytuacji Joli, okazało się, że jej podstawowym problemem w związku z pracą
jest wypalenie zawodowe, które jest jej
udziałem od dłuższego czasu i naprawdę utrudnia jej życie. Dlaczego – skoro
pracują w tej samej firmie przez podobny czas – Jolę dopadło wypalenie, a
Weronika czuje się tam jak ryba w wodzie? Tym co je zdecydowanie różniło, było
podejście do życia. O Joli można by powiedzieć, że jest nadodpowiedzialna i
skupiona na osiąganiu celów, o Weronice – że lubi się uczyć nowych rzeczy, jest
ciekawa życia i otwarta na podążanie za tym, co ono przyniesie. O wystąpieniu
wypalenia zawodowego decyduje wiele czynników: od cech indywidualnych poprzez
relacje interpersonalne w zespole i kwestie związane z organizacją pracy po
wpływy zewnętrzne.
Wyskakując przed szereg
Jola wykazuje wiele cech
osobowości, które czynią ją podatną na wypalenie. W pracy pokłada nadzieję na
realizowanie sensu swego życia. Jako osoba skłonna do perfekcji nie zna pojęcia
„wystarczająco dobrze”. Ustala sobie wysokie, nieraz nierealistyczne cele i
dąży do nich z mocą buldożera zamartwiając się, gdy sprawy nie idą po jej
myśli. Ma skłonność do przyjmowania postawy Zosi – samosi i dogadzania
wszystkim wokół przy nieuświadomionym, ale realizowanym w praktyce przekonaniu,
że dbanie o siebie i swoje potrzeby jest niewłaściwe. Można powiedzieć, że
realizuje pełen zakres czynników indywidualnych sprzyjających wypaleniu. Jako,
że – dodatkowo – ma pecha pracować pod kierunkiem szefa o skłonnościach
autokratycznych (to z nim chciała rozmawiać między innymi o swoich zarobkach
nieadekwatnych do wykonywanej przez nią pracy), ilość czynników powodujących
możliwość wypalenia jest zdecydowanie większa niż w przypadku Weroniki, która
ma inny profil osobowości i innego szefa.
Z przymrużeniem oka
Weronika umie i lubi pracować w
zespole, przekonywać innych do swoich projektów i uczestniczyć w projektach
kolegów, lubi żartować, nie stawia spraw na czubku noża, bo sprawy zawodowe nie
są jedynym sensem jej życia. Na pomysły szefa potrafi popatrzeć z przymrużeniem
oka. Wie też, jak nie wyskakiwać przed szereg, kiedy pojawia się konieczność
pracy po godzinach. I nie wiadomo, czy to przypadek, czy pewna prawidłowość, że
jej szef ma raczej partnerskie podejście do pracowników. Weronika nie zarabia
może najlepiej w całym zespole, ale też nie przesiaduje dniami i nocami w
firmie. Nie jest więc wyczerpana i rozczarowana. Ilość czynników powodujących
wypalenie jest więc w jej przypadku znacznie mniejsza, niż pracującej w tej
samej firmie Joli.
Czynniki ryzyka
Wypalenie zawodowe nie jest
procesem prostym i jednowymiarowym. Najczęściej bywa wypadkową wielu czynników.
Warto przyjrzeć się które z nich i na ile mogą nas dotyczyć. Sprzyjają
powstaniu wypalenia zawodowego:
- niska samoocena i niepewność,
niskie poczucie własnej wartości, trudności z opanowaniem własnych emocji,
problemy w życiu osobistym, a także nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach
trudnych;
- brak umiejętności nawiązywania i
utrzymywania kontaktów, brak asertywności i empatii w relacjach, brak
umiejętności rozwiązywania konfliktów, negocjowania, mediowania;
- praca w warunkach niewłaściwego
zarządzania – zarządzanie w stylu autokratycznym polegającym na tłumieniu
samodzielności i skoncentrowanym na kontroli wywołuje u ludzi poczucie lęku i
niepewności;
- niewłaściwa komunikacja między
członkami zespołu i przełożonymi blokująca przepływ informacji i prowadząca tym
samym do wzrostu rywalizacji i agresji;
- płaca nieadekwatna do wysiłku
wkładanego pracę;
- praca w złych warunkach
lokalowych;
- konkurencyjne warunki gospodarki
rynkowej, zmiany dotychczasowych sposobów i miejsca pracy, niedobór personelu i
bezrobocie;
Po równi pochyłej
Ayla M. Pines – autorka jednego z
bardziej znanych modeli wypalenia zawodowego – podkreśla, że wypalenie jest
zjawiskiem bardzo specyficznym. Stres i zmęczenie zdarzają się każdemu i mogą
być wynikiem wielu sytuacji, podczas gdy wypalenie występuje najczęściej u
tych, którzy rozpoczęli pracę zawodową z oczekiwaniem, że będzie ona podstawą
ich sensu życia oraz u osób, które pracują z innymi ludźmi (są to sytuacje
obciążające emocjonalnie). Dlatego jeśli pracujesz w takich zawodach jak lekarz,
nauczyciel, pielęgniarka, pracownik socjalny, opiekun, pracownik obsługi
klientów – jesteś w grupie ryzyka. Jeśli więc dostrzegasz u siebie
prawdopodobieństwo wystąpienia wypalenia zawodowego sprawdź, jaki jest etap
tego procesu – czy jesteś w stanie poradzić
sama z narosłymi problemami, czy może przydatna byłaby pomoc z zewnątrz?
Jola określiła swój stan jako „pomiędzy 3 a 4 etapem” i zaczęła od treningu
asertywności i empatii, żeby nauczyć się bycia w kontakcie z własnymi
potrzebami, zakceptować swoją omylność i radzić sobie z odmawianiem wtedy, gdy
sytuacja tego wymaga.
Etapy wypalenia zawodowego:
1. Stawiamy sobie wysokie
wymagania, nie tolerujemy własnych błędów i zapominamy o istnieniu granic
możliwości - taka postawa staje się
nawykiem.
2. Zwiększamy zaangażowanie w
pracę przy jednoczesnym poczuciu, że jesteśmy niezastąpieni; brakuje nam
umiejętności i chęci delegowania zadań.
3. Zaniedbujemy własne potrzeby
pozwalające zregenerować zasoby energetyczne organizmu (w tym potrzeby
emocjonalne i seksualne) – ratujemy się alkoholem, nikotyną, kofeiną oraz
tabletkami nasennymi (na tym etapie najczęściej pojawiają się chroniczne
przeziębienia, bóle głowy i kręgosłupa, zaburzenia snu).
4. Pojawia się niemożność
sprostania wymaganiom zewnętrznym (spóźniamy się, nie dotrzymujemy terminów,
zapominamy o ważnych sprawach) nie tyle, lub nie tylko z powodu rzeczywistego
przeciążenia zadaniami, co z powodu braku energii wydatkowanej w nadmiarze
wcześniej i nie uzupełnionej.
5. Ograniczamy kontakty społeczne
(przyjacielskie, rodzinne), stawiamy je na drugim planie za pracą (więc
praktycznie stają się niemożliwe do zrealizowania, skoro brakuje energii na
pracę).
6. Radzimy sobie z brakiem
możliwości rozwiązania nawarstwiających się problemów poprzez wypieranie ich.
Na rym etapie pojawia się cynizm, brak cierpliwości i nietolerancja.
Bezradność, brak gotowości do niesienia pomocy innym i brak empatii łączą się z
drastycznym zmniejszeniem się efektywności działań. Począwszy od tego etapu
warto pomyśleć poważnie o profesjonalnym wsparciu.
7. Następuje wycofanie, otoczenie
społeczne, do którego wcześniej należeliśmy i które mogłoby nas wspierać
(przyjaciele, rodzina, wspólnoty wyznaniowe i inne) zaczynamy postrzegać jako wrogie, wymagające i nadmiernie
obciążające. Radzimy sobie poprzez nadużywanie alkoholu i innych
substancji (leki, narkotyki) robiąc z tego normę.
8. Postępuje proces izolowania się
i wycofywania z życia. Przejawy zainteresowania innych osób odbieramy jako
atak.
9. Tracimy poczucie, że mamy
własną osobowość – mamy wrażenie bycia automatem.
10. Towarzyszy nam poczucie
wewnętrznej pustki, napady lęku i paniki, strach przed innymi ludźmi i
skupiskami ludzkimi. Niekiedy – ucieczka w nałogi
11. Depresja, uczucie bólu pojawia
się na przemian z apatią, pojawiają się myśli samobójcze.
12. Wypalenie pełnoobjawowe.
Całkowite wyczerpanie psychiczne, fizyczne i emocjonalne, duża podatność na
infekcje, ryzyko wystąpienia chorób serca, układu krwionośnego i pokarmowego.
Warto o tym wszystkim pamiętać i wziąć pod uwagę, że zbyt częste przeziębienia, bóle głowy czy kręgosłupa mogą być desperacką próbą naszego organizmu, który chce nam coś zakomunikować. Zachęcam
do sprawdzenia – szczególnie jeśli jesteś w grupie ryzyka – czy rozpoznajesz u
siebie objawy charakterystyczne dla któregoś etapu. Jeśli podejrzewasz, że
mogłaś/mogłeś stracić kontakt ze sobą i swoimi potrzebami, to zapraszam na
trening zmiany nawyków
Ewa Mażul
Komentarze
Prześlij komentarz