Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Empatia w pracy - pomaga czy szkodzi?

Wiele osób obawia się, że bycie empatycznym, czyli zbyt "miękkim" w pracy powoduje, że będą postrzegane jako mniej kompetentne. Takie podejście wynika z podstawowego nieporozumienia na temat empatii: myślenia, że ktoś, kto jest empatyczny jest jednocześnie słabszy i mniej odporny na wyzwania, jakie niesie życie. Jednak empatia nie ma nic wspólnego z uległością. Empatia opiera się na uważności, szczerości i przejrzystości. Jest umiejętnością jednoczesnego ogarnięcia uwagą i zrozumieniem i siebie i swego rozmówcy, co pozwala na bycie świadomym jednocześnie potrzeb rozmówcy i własnych. Ta umiejętność to wyższa szkoła relacji międzyludzkich i żaden "mięczak" nie jest w stanie osiągnąć takiej jakości w relacjach. Sentymentalizm, litowanie się nad sobą i innymi, postrzeganie siebie lub innych jako biednych ofiar sytuacji - to wszystko są przejawy zbytniej uległośc i. Empatii zdecydowanie bliżej do asertywności , a właściwie można by powiedzieć, że stanowi jej wyż

Praca, wypoczynek i sens życia

Fakt, że ludzi w swoim otoczeniu postrzegamy jako wrogich nam, nieogarniętych albo uciążliwych i irytujących - niekoniecznie musi być świadectwem ogólnego upadku rasy ludzkiej. Może to być oznaką szóstego stopnia naszego własnego wypalenia zawodowego.  Wakacje to dobry czas, żeby przyjrzeć się swojej kondycji psychiczno - zdrowotnej i sprawdzić, czy przypadkiem nie grozi nam wypalenie.  Jola mówiła o tym, jak bardzo niszcząca jest jej praca – mobbing w tej korporacji jest zjawiskiem powszechnym, fatalne układy interpersonalne i nieustanne napięcie towarzyszą jej na co dzień. Postanowiła wziąć udział w warsztatach komunikacji, żeby się przygotować do kilku trudnych rozmów, które chciała przeprowadzić, ale nie wiedziała jak. Weronika z kolei chciała wiedzieć, jak rozmawiać z dziećmi, żeby traktowane bezprzemocowo i po partnersku w domu były w stanie w przyszłości stawić czoła trudnym sytuacjom w przedszkolu i szkole i nie stać się ofiarami agresorów. Co do pracy – to Weronika mi

Tak dla czegoś innego - jak sobie radzić z mówieniem NIE i słuchaniem odmowy

Jeżeli sytuacje, gdy masz komuś powiedzieć „nie” albo sam/a doświadczasz odmowy w odpowiedzi na swoją prośbę, nie robią na tobie wrażenia, jeżeli nigdy nie denerwujesz się i nie unosisz gniewem w takich momentach, to pomiń czytanie tego artykułu. Jednak ci, którzy po raz tysięczny zgodzili się na coś, czego już więcej nigdy nie mieli robić, ci, którzy nawet nie zapytali o coś, na czym im bardzo zależy, z góry zakładając porażkę, wreszcie ci wszyscy, którzy usłyszawszy „nie” na swoją prośbę, długo w myślach roztrząsali sytuację, nakręcając spiralę złości lub depresji – to osoby, którym może przydać się parę wskazówek, refleksji i ćwiczeń poprawiających umiejętność komunikowania się w zrównoważony sposób. Poza nawiasem Odmawianie i słuchanie odmowy jest trudne, bo dotyka lęku przed odrzuceniem i zagraża poczuciu bezpieczeństwa. Szczególnie trudno jest odmawiać ważnym i znaczącym osobom z naszego otoczenia – rodzicom, dzieciom, partnerom – człowiek jako „zwierzę stadne”

Jak rozmawiać z wewnętrznym sabotażystą?

Znowu słyszysz głos mówiący, że się nie uda? Poznaj strategie pozwalające w skuteczny sposób radzić sobie z zadaniami, które w pierwszej chwili cię przerastają. Lęk przed porażką Dagmara już drugi tydzień  odwleka zrobienie prezentacji  na pierwsze spotkanie z dużym klientem. Kiedy siada do komputera i próbuje sklecić pierwszy slajd, „diabły siadają jej na rękach” – pojawia się masa drobnych rzeczy, które właśnie wtedy trzeba zrobić: zaległe e-maile nagle stają się bardziej niż bardzo ważne i wymagają natychmiastowych wyczerpujących odpowiedzi, a kłopoty nastoletniej córki koleżanki z działu wdrożeń bezwzględnie wymuszają przedłużenie przerwy kawowej. Termin spotkania zbliża się coraz większymi krokami i myślenie o tym przyprawia Dagmarę o bezsenność. Kiedy pyta siebie, o co chodzi, za każdym razem spod dywanu wychyla się ponury sabotażysta z transparentem „na pewno to schrzanisz”. Wewnętrzny sabotażysta  Dagmary powstrzymuje ją przed działaniem, wzbudzając lęk przed poraż

Jak pokonać focha

Wypowiedzi grożące lub oparte na przymilaniu się niech będą dla ciebie przede wszystkim informacją, że ten, kto je wypowiada, nie czuje w danym momencie zaufania do losu, świata i innych ludzi . Raczej połączony jest ze swoją frustracją, która każe mu skupiać się przede wszystkim na własnych problemach. Jednym z rodzajów komunikatów opartych na niejawnej groźbie jest „strzelanie focha”. Dąsy i obrażanie się to w istocie dziecinne sposoby radzenia sobie z problemami. Empatia zamiast wymuszania na rozmówcy tego, na czym ci zależy, to ważny element skutecznej komunikacji. Lena czuła znajomy ścisk w gardle. Znowu ma być tak, jak jemu pasuje. – Oczywiście, że możemy nie jechać na te tratwy. Bo mamusia nie przeżyje jednego tygodnia bez obiadu z syneczkiem. Tylko mi nie mów potem, że jesteś przemęczony i nigdy nie możesz odpocząć – powiedziała. Wspólny wyjazd ze znajomymi nad Biebrzę, który zapowiadał się interesująco, przegrał w konkurencji z proszonym obiadem u teściowej. Lena nie