Tu możecie przeczytać opinie osób, które zdecydowały się pracować ze mną i tym samym skorzystać z metody NVC, by poprawić jakość swoich relacji z najbliższymi. Coż - może NVC to nie jest propozycja dla wszystkich, ale wszyscy, którzy się na tę metodę otwierają - doświadczają naprawdę spektakularnej zmiany. Posłuchajcie, co sami mówią:
Nie zawsze to, co w danej chwili nam wydaje się dobre, jest dobre dla innej osoby. Jest to szczególnie trudne w stosunku do osób słabszych i tak całkowicie od nas zależnych jakimi są nasze dzieci. Ewa w bardzo prostych słowach przypomniała nam co to tolerancja i szacunek…
Wiosną tego roku uczestniczyłam w warsztatach prowadzonych przez Ewę Mażul. Dlaczego na nie poszłam? – bo zależy mi na moich najbliższych, na dobrych kontaktach i porozumieniu. Codzienna gonitwa i brak czasu sprawiają , że przestajemy się nawzajem słyszeć a co za tym idzie rozumieć. Głęboko zakorzenione w naszej kulturze wyrażanie swojego zdania poprzez żądanie, groźbę i karę tkwią po trosze w każdym z nas.
Te trzy spotkania pomogły mi lepiej zobaczyć, że każdy z nas inaczej postrzega świat, że dla każdego z nas pojęcia szczęścia, spokoju, porządku itd.. są inne. Nie zawsze to co w danej chwili nam wydaje się dobre, jest dobre dla innej osoby. Jest to szczególnie trudne w stosunku do osób słabszych i tak całkowicie od nas zależnych jakimi są nasze dzieci.
Ewa w bardzo prostych słowach przypomniała nam co to tolerancja i szacunek. Z drugiej strony pokazała jak ważne są nasze własne potrzeby i poczucie szczęścia. Uczyła nas jak rozmawiać z innymi ludźmi poprzez siebie, jak bardzo zmienia to nastrój i porozumienie między dwojgiem ludzi.
Z dyskusji w trakcie naszych spotkań wynikało, że każdy z nas poszukiwał w tych warsztatach czegoś innego i każdy z nas przynajmniej częściowo to znalazł.
Czy czegoś się nauczyłam ? – Tak, chociaż tak jak powiedziała Ewa na początku kursu : …”to jest proste, chociaż nie jest łatwe”...
Warto spróbować , ja próbuję przy każdej okazji, rzeczywiście nie jest to łatwe ale działa … moja rodzina mnie ,,słyszy” i choć nie zawsze nam wychodzi, mamy świadomość …
Powodzenia.
Agnieszka, mama 10-letniego Kuby i 4-letniego Mateusza
Techniki te stosuję zarówno w biznesie, jak i w życiu prywatnym, bo okazuje się, że działają na takiej samej zasadzie.
Pracuję na co dzień z menadżerami najwyższego szczebla w kilkunastu europejskich krajach. Środowisko, w którym się obracam, jest bardzo silnie zmaskulinizowane. Jestem jedną z dwóch kobiet w najwyższym kierownictwie firmy w Szwajcarii. Przełamywanie oporów i barier jest wpisane w specyfikę mojej pracy i rodzaju specjalizacji. W czasie kilkudniowych warsztatów nauczyłam się technik nierepresyjnego rozwiązywania konfliktów. Testowałyśmy na bieżąco na przykładach z życia wziętych. Techniki te stosuję zarówno w biznesie, jak i w życiu prywatnym, bo okazuje się, że działają na takiej samej zasadzie. Myślę, że zyskałam dzięki temu treningowi również zwyżkę poczucia pewności i świadomość, że z każdej – nawet najbardziej agresywnej wymiany zdań udaje się oddzielić problem i się nim zająć. Małgorzata, dyrektor marketingu
Moje rozmowy z tak zwanymi trudnymi osobami zmieniają się z dnia dzień. Praca z Ewą uświadomiła mi, że te osoby wcale nie są trudne!
Chciałabym ogromnie podziękować Ewie za sesje indywidualne, w których miałam przyjemność uczestniczyć. Okazało się, że skype jest tak samo dobry jak osobista rozmowa przy kawie. Dzięki tym spotkaniom moje spojrzenie na komunikację z ludźmi znacznie się poszerzyło. Moje rozmowy z tak zwanymi trudnymi osobami zmieniają się z dnia dzień. Praca z Ewą uświadomiła mi, że te osoby wcale nie są trudne! Jeśli druga strona ma choć iskierkę chęci, aby się dogadać, metoda 4 kroków nvc sprawdza się fenomenalnie. Ten wzorzec rozmów zmieniam czasem, bo o czymś zapomnę, ale i tak działa to znakomicie, a zarzewie sytuacji konfliktowej na ogół zamienia się w zaspokojenie potrzeb obu stron. To jest łatwiejsze niż wydawało mi się wcześniej. Te techniki fantastycznie działają jeśli chodzi o porozumienie z dziećmi, chyba dużo szybciej niż z dorosłymi. Również coraz lepiej rozpoznaje swoje potrzeby i emocje i potrafię je nazwać – dla siebie i dla innych.
Ogromne dzięki za Twoją pracę Ewo, dziękuję za to co było i za przyszłe spotkania!
Agnieszka Łubkowska (kontakt na życzenie)
Byłem w trudnym okresie mojego życia, wychodziłem z toksycznego związku. Dzięki Ewie łatwiej mi było skontaktować się ze sobą i z własnymi potrzebami
Uczestniczyłem w indywidualnych sesjach NVC z Ewą oraz w kilku warsztatach. Co mi to dało? Byłem w trudnym okresie mojego życia, wychodziłem z toksycznego związku. Dzięki Ewie łatwiej mi było skontaktować się ze sobą i z własnymi potrzebami oraz zaakceptować je i przyznać, że moje potrzeby są tak samo istotne, jak potrzeby innych. Dzięki temu rozstanie było o wiele łatwiejsze i udało się zminimalizować ilość nieporozumień, kłótni i wszelkiego rodzaju "przepychanek".Również kontakt z "trudnymi" osobami stał się dla mnie o wiele prostszy. To było pozytywne zaskoczenie, jak trzymanie się zasad NVC powoduje, że komunikacja staje się o wiele łatwiejsza dla wszystkich stron.
Dla mnie cenną cechą Ewy jest to, że bardzo jasno potrafi pokazać to, co naprawdę istotne i jak w prosty sposób można to wyrazić. Ewa zainspirowała mnie również do pogłębiania metody NVC oraz dalszego rozwoju, za co jestem jej również wdzięczny, ponieważ otworzyły się przede mną nowe możliwości.
Maciej, lat 40
Kilkakrotnie uczestniczyłam w otwartych szkoleniach z zakresu komunikowania się metodą NVC (nonviolent communication) opracowanych i prowadzonych przez Ewę Mażul. Wiedza i umiejętności wyniesione z tych warsztatów okazały się bardzo przydatne w mojej pracy menadżera. Pozwalają rozładowywać napięcia, wprowadzać atmosferę współpracy, a także bardzo precyzyjnie – a przez to efektywnie – formułować polecenia, umowy, ustalenia.
Maria, manager w spółce z branży IT
W pracy z Ewą nad zmianą moich nawyków komunikacyjnych najbardziej cenię sobie to, że Ewa szybko diagnozuje problem i towarzyszy mi w jego rozwiązaniu do końca. Cały czas widzi potencjał, z którym można pracować - aż do momentu znalezienia rozwiązania, które będzie oparte na dostrzeganiu potrzeb obu stron. Tak samo w relacjach związanych z pracą, jak też rodzinnych – z synem, rodzeństwem, rodzicami.
Aga – mama, siostra, córka
Więcej rozmawiamy, mniej trzaskamy drzwiami i izolujemy się, coraz rzadziej obrażamy się na siebie. Osobiście doświadczam też zdecydowanie lepszego porozumienia z dwójką moich dzieci, które sama wychowuję.
Co mogę powiedzieć o pracy z Ewą? Już tyle lat przyjaźnimy się ze sobą pracując, czy pracujemy przyjaźniąc się? Ciekawe - myślę, że jedno i drugie. Dla mnie ten czas, ta wspólna droga, to dowód, że jedno drugiemu nie przeszkadza. A przede wszystkim to świadectwo, że NVC - metoda według której Ewa pracuje, działa we wszystkich relacjach człowiek - człowiek. Bez względu na to, w jakiej roli rodzinnej czy społecznej występuję - uczę się być uważną na potrzeby swoje, ale też tej drugiej osoby. Staram się nie oceniać innych, ale bardziej dociekać dlaczego tak postępują.... Od momentu, kiedy postanowiłam świadomie wprowadzić zasady NVC w mojej rodzinie, więcej rozmawiamy, mniej trzaskamy drzwiami i izolujemy się, coraz rzadziej "obrażamy się" na siebie. Osobiście doświadczam też zdecydowanie lepszego porozumienia z dwójką moich dzieci, które sama wychowuję.
Komentarze
Prześlij komentarz